Po
otrzymani papierków od dziewczyny poczułam się zalana informacjami i odczułam
lekki szok.
- Emm… Jeśli
mogę zapytać… Do której klasy chodzisz i w sumie to czemu się zajmujesz moim
zadomowieniem tutaj? – Ułożyłam papierki w dłoniach.
-Jeśli
chodzi o mój oddział to jestem w klasie IIk, a jeśli chodzi o twoje
zadomowienie to ogólnie w dużej mierze zajmuję się sprawami uczniów.-
odpowiedziała od razu.
- To
dziękuję za twoją ciężko pracę, a teraz, jeżeli pozwolisz pójdę rozejrzeć się
po szkole.- Odparłam i zaczęłam już iść w stronę szkoły.
- Do
zobaczenia później. – Odparła za mną.
Ruszyłam
do budynku klas drugich i rozejrzałam się w poszukiwaniu moich sal. Gdy je wszystkie
znalazłam przystanęłam przy oknie, a wmieszeniu zaczął wibrować mój telefon.
Odłożyłam papiery na parapet i odebrałam.
- Halo? 
- Czemu się
nawet nie pożegnałaś? – Zapytał pierwszy głos.
- Wiesz jak
się martwiliśmy?! – Drugi głos doprowadził mnie do uśmiechu.
- Nie
przejmuj się tymi zatroskanymi idiotami. Jak sobie radzisz? – Trzeci głos za to
jak zwykle wspierał mnie.
-  Josh, wychodziłam kiedy spałeś. Aiden,
przecież wiesz gdzie jechałam i o której. Greg, póki co jestem właśnie w szkole
i znalazłam klasę, w której niedługo mam godzinę wychowawczą. – Odpowiedziałam wszystkim.
- Masz już
jakieś koleżanki? – Greg wiedział, że póki co nie miałam nikogo poza rodziną i
jak mi to ciążyło.
- Pewnie
jakiegoś chłopaka już poznała i nie chce się przyznać! – Josh zaczął się śmaić.
- Co?!!
Carla, nie rób ze mnie głupiego! Żadnych chłopaków tam! – Aiden o mało nie padł
na zawał.
- Dopiero
przyszłam do szkoły, ale poznałam Eve. Nie chodzi ona do mojej klasy, ale
wydaje się być miła. Tym samym daję odpowiedź reszcie. – Odparłam wzdychając.
- Moja
krew! Tak trzymaj słoneczko! – 
- Cieszę
się, w razie co zawsze możesz do nas dzwonić. Teraz pewnie śpieszysz się an
lekcję, więc nie przeszkadzamy dłużej. – 
- Fighting!*
– Krzyknęli wszyscy razem.
- Rozłączam
się. – Zakończyłam rozmowę.
Weszłam
do klasy i usiadłam w trzeciej ławce od ściany.
*Słowo
występuje w koreańskich dramach, używane jest gdy się kogoś wspiera.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz