sobota, 23 stycznia 2016

Od Clary

Po otrzymani papierków od dziewczyny poczułam się zalana informacjami i odczułam lekki szok.
- Emm… Jeśli mogę zapytać… Do której klasy chodzisz i w sumie to czemu się zajmujesz moim zadomowieniem tutaj? – Ułożyłam papierki w dłoniach.
-Jeśli chodzi o mój oddział to jestem w klasie IIk, a jeśli chodzi o twoje zadomowienie to ogólnie w dużej mierze zajmuję się sprawami uczniów.- odpowiedziała od razu.
- To dziękuję za twoją ciężko pracę, a teraz, jeżeli pozwolisz pójdę rozejrzeć się po szkole.- Odparłam i zaczęłam już iść w stronę szkoły.
- Do zobaczenia później. – Odparła za mną.
Ruszyłam do budynku klas drugich i rozejrzałam się w poszukiwaniu moich sal. Gdy je wszystkie znalazłam przystanęłam przy oknie, a wmieszeniu zaczął wibrować mój telefon. Odłożyłam papiery na parapet i odebrałam.
- Halo?
- Czemu się nawet nie pożegnałaś? – Zapytał pierwszy głos.
- Wiesz jak się martwiliśmy?! – Drugi głos doprowadził mnie do uśmiechu.
- Nie przejmuj się tymi zatroskanymi idiotami. Jak sobie radzisz? – Trzeci głos za to jak zwykle wspierał mnie.
-  Josh, wychodziłam kiedy spałeś. Aiden, przecież wiesz gdzie jechałam i o której. Greg, póki co jestem właśnie w szkole i znalazłam klasę, w której niedługo mam godzinę wychowawczą. – Odpowiedziałam wszystkim.
- Masz już jakieś koleżanki? – Greg wiedział, że póki co nie miałam nikogo poza rodziną i jak mi to ciążyło.
- Pewnie jakiegoś chłopaka już poznała i nie chce się przyznać! – Josh zaczął się śmaić.
- Co?!! Carla, nie rób ze mnie głupiego! Żadnych chłopaków tam! – Aiden o mało nie padł na zawał.
- Dopiero przyszłam do szkoły, ale poznałam Eve. Nie chodzi ona do mojej klasy, ale wydaje się być miła. Tym samym daję odpowiedź reszcie. – Odparłam wzdychając.
- Moja krew! Tak trzymaj słoneczko! –
- Cieszę się, w razie co zawsze możesz do nas dzwonić. Teraz pewnie śpieszysz się an lekcję, więc nie przeszkadzamy dłużej. –
- Fighting!* – Krzyknęli wszyscy razem.
- Rozłączam się. – Zakończyłam rozmowę.
Weszłam do klasy i usiadłam w trzeciej ławce od ściany.


*Słowo występuje w koreańskich dramach, używane jest gdy się kogoś wspiera.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz